sobota, 23 marca 2013

Właśnie Ty.

Kolejny wieczór na przemyśleniach, nie mam siły, dawno się tak źle i zewnętrznie i duchowo nie czułam. Jest znów źle, zbyt szybko przywykam.

"Siedziała, po raz kolejny na balkonie i patrzyła w gwiazdy. Po jej policzku spływała łza, kolejna już. Wspominała to co było, co będzie.Nagle pod swoim balkonem usłyszała trzask. Chciała uciec do domu, ale ciekawość była większa. Wyjrzała. Pod jej balkonem stał On. Jak zwykle na jego twarzy pojawił się tylko noszalancki uśmiech i iskierki w oczach. Zeszła do niego, a jej oczy wypełniły się łzami. Przez łzy widziała tylko ustawione serce ze świec i mnóstwo kwiatów. Nic wokół się nie liczyło. Ważny mimo wszystko był tylko on.
Po tak długiej nieobecności chciała z niego jak najwięcej, bo nie wiedziała kiedy znów go spotka, kiedy znów go przytuli czy pocałuje.
A on rzekł tylko; przecież Cię już nie opuszczę głupku " ;)

piątek, 22 marca 2013

Tak chcę.

Tak bym mocno Ciebie chciała, tak bardzo mocno. A wiem, że nie jest to w pełni możliwe, bo po prostu. Wszystko jest takie dziwne, chore, głupie. Nie lubię czuć bezsilności. A może to po raz kolejny moje chore schizy, i jednak? Nie, nie będę optymistką, przecież jestem wróżką, wiem jak wyjdzie. Eh, świat się myli.

Tak kocham żyć, szukam kompana.

czwartek, 21 marca 2013

A ja czekam

Patrzę na siebie i widzę tylko to, że źle oceniam ludzi. Nie potrzebnie oceniam ich po wyglądzie, po zachowaniu wśród ludzi. To zła cecha, muszę ją wyplewić z siebie. Często po bliższym poznaniu ludzie zyskują u mnie w oczach tak strasznie dużo pozytywnych rzeczy. I tworzą we mnie pozytywne emocje. To takie śmieszne, że czekam na zielony kwadracik przy Twoim zdjęciu na fejsbuku. Takie to wszystko zagmatwane i dziwne.

Czekać. Nie czekać.?

Fly !



+Mów mi. ;)

piątek, 15 marca 2013

Przyzwyczajam się.

"Zbyt szybko przywykała. Miała w sobie dwie osoby, o tym samym imieniu, nazwisku i wyglądzie. Ale miała dwie twarze. Tą, którą znali wszyscy na codzień- szalona, odważna zawsze uśmiechnięta. I tą drugą, która co wieczór siadała z kubkiem herbaty i głową pełną wspomnień. A co najlepsze, zbyt szybko się przywiązywała, uwielbiała mieć kogoś do pogadania. Ludzie nie zawsze poznawali tą drugą "ją", zbyt szybko odchodzili. Oni zbyt szybko od niej odchodzili, ona zbyt szybko się do nich przywiązywała .."



Ja bym oszalała...






Taki o język polski . ;)


sobota, 2 marca 2013

Najlepsi znajomi

Dobrze mieć znajomych, dobrze mieć przyjaciół. Są cudowni. Bo z kim najpierw obgadamy pierwszą miłość, wypijemy pierwsze "nielegalne" piwo i zapalimy papierosa? Kto będzie nam w koło Macieju mówił o swojej nowej miłości? Komu będziemy wypłakiwać oczy na ramieniu? Tak, właśnie im. Bo po to człowiek ma przyjaciół, by żył. Każdy go potrzebuje. Częściej dobry przyjaciel jest ważniejszy niż byle jaka miłość. ;)




Laleczko.