sobota, 28 grudnia 2013

2013.

Dużo wydarzeń przyniósł ten rok. Począwszy od idealnego sylwestra, przez cudowne ferie w górach, nowe znajomości, które utrzymują się po dziś dzień . Majówka również bardzo wesoła, udana. Czerwiec zaczęty z hukiem w Łebie, później było już tylko lepiej- Mrągowo,Gdynia, wagary. I znów Łeba. Znaleziona praca, wieczory z Nim. Cudownie. Wrzesień pod znakiem wycieczek- Chorwacja. Najpiękniejsza, najcieplejsza, najcudowniejsza. Później Kraków. Nie sądziłam, że jesteśmy tak zgraną klasą ! Październik pełen imprez, melanży. Listopad z resztą też. W tym moja cudowna, wyczekiwana 18. Pięknie jest cały czas. Mimo pewnych epizodów, które nie wyszły (a może to i dobrze?) odnalazłam bratnią duszę. Jest cudnie. Byle by 2014 był równie udany. Albo i bardziej, o, o to poproszę ! :)







poniedziałek, 23 grudnia 2013

święta.

Kolejny rok minął. Szybko. I strasznie dużo się wydarzyło. Czy jestem przez to silniejsza? Mądrzejsza o nowe doświadczenia? Okaże się. Mam tylko nadzieję, że kolejny rok będzie lepszy. Dużo lepszy.


Efekty współpracy z Grzesiem ;)








niedziela, 15 grudnia 2013

życie to nie gra, nie daj się wylogować.

Mózg mówi mi jedno, serce drugie, intuicja trzecie. Rozwala mnie to, że nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Jeden uśmiech. Jedno słowo. Jedno spojrzenie. I świat na zawsze się zmienia. Jeden dotyk, jedno zdjęcie, milion wspomnień, do których wracam z uśmiechem. Przewroty związane z wydarzeniami, które przewróciły mój światopogląd. mimo to, jest pięknie. Bo musi być pięknie..


pytaj


olejmy?

sobota, 14 grudnia 2013

niedziela, 8 grudnia 2013

36,6.

Wszystko się zmienia. Wszyscy są szczęśliwi, albo udają. Wszystko jest po ich myśli. A ja stoję pośrodku. I chcę, tylko Ciebie chcę. Przeszywa mnie uczucie, któremu nie jestem w stanie się poddać. Jeśli nie ma Ciebie, nie ma kawałka mnie.





sobota, 30 listopada 2013

Andrzeejki.

Czas wróżb, a ja nie zrobiłam ani jednej. Chyba nie chcę wiedzieć co mnie czeka, wolę żyć tym co będzie. A będzie dobrze. Musi być dobrze.


sobota, 23 listopada 2013

trololo.

Impreza kończąca rok 18, jak najbardziej udana. Choć cholernie boli mnie palec, i tak bawiłam się całkiem wporząsiu. Mam do zrobienia tyle zdjęć na kółko, a tak mi się nie chce. Mało co w ogóle dzis mi się chce. Mój denny nastrój powinna poprawić kolejna tabliczka czekolady..





środa, 13 listopada 2013

pararara. 18

halala. Taka cudowna 18, tak pięknie. Wszyscy się bawili, tańczyli, śpiewali..
Lepiej być nie mogło.









czwartek, 31 października 2013

Halowweeeeeeen !

Pięknie jest, cudownie. Dziś temat iście związany z datą, dynie, zombie, dynie, zombie. Dobrze jest się czuć dzieckiem.





sobota, 26 października 2013

Polska jesień.

Polska jesień jest najpiękniejsza. Kolorowa, dosyć ciepła. Cudna.

W ogóle prawie wszystko jest cudne. Prawie.
Miliard pomysłów na zdjęcia - brak czasu na realizację zawsze spoko.





niedziela, 20 października 2013

Spacerr.

Chce się żyć, mając Ciebie obok. Jest cudownie, pięknie. Chce się żyć, dobrze jest.
A nam siebie nadal mało. Ochota na zdjęcia jest większa.

Czyżby nowa zajawka?:)








Dobrze jest, Zeusie.

TAK BARDZO ŚMIESZNIE.

środa, 9 października 2013

wtorek, 8 października 2013

braaaa.


a się nauczyłam jeździć. Teraz najchętniej bym tylko podróżowała, jeździła, zwiedzała, poznawała nowych ludzi. Taka ze mnie podróżniczka się zrobiła. W sumie, w mojej głowie pod blond czupryną już się rysuje plan, doskonały wręcz. Pomyśleć nad ludźmi i wykonać.
Tak na spontanie.
Tak na szybko.
Tak idealnie.











poniedziałek, 7 października 2013

Maxymalnie odpowiednio.

Mam milion pomysłów, miliardy chęci, a czasu jakoś brak. Chciałabym zrobić coś tak szalonego. Albo pięknego. Mam pomysł, potrzeba jest matką wynalazków. Teraz tylko znaleźć ludzi i może..; >