wtorek, 20 maja 2014

black and red?

Jutro w planie kilka nowości zaplanowanych o tutaj klik. Mam szansę jechać na warsztaty foto. Jestem jedna z 1024 osób. Warto? A może znów zbyt szybko się czymś jaram? Jak na razie 3 dni i lecim na Gdańsk. Najlepiej tak bardzo.


Albo i nie. Są dwie strony medalu.


sobota, 17 maja 2014

Best day.

Trochę normalności, więcej nie wymagam. Odpowiedzialności za swe czyny. Dążenia do celów. Mniej myśli, więcej działań. Więcej spontanów. Więcej uśmiechu. Tego prawdziwego. Mniej chowania się za maską. Więcej działań. Niechże to będzie moje motto.




sobota, 15 marca 2014

15.03

Cząstka serca uciekła. Umknęła. Nie ma. Czuję taką straszliwą pustkę w środku, której nie czułam już długi czas.

ruina.

niedziela, 2 marca 2014

wiosna.

Wiosna za pasem. Podobno wszystko ma się budzić do życia, a u mnie jeszcze jakoś mało energii. Teraz tylko czekać na weekendy, kwiecień, maj, matury i o. Koniec. Etap w życiu zakończony. Chce się żyć? Chyba trochę bardziej niż zwykle. ;).

Czas chyba ogarnąć dupę i zacząć robić zdjęcia !
Parę z ostatniej sesji ;)





sobota, 11 stycznia 2014

Sierpień.

Poproszę sierpień. Aczkolwiek rozbicie emocjonalne nie daje mi spokoju. Kemp czy Chorwacja ?

Nie, nie, nie. Ten rok stawiamy na swoje marzenia, na spełnianie ich. W końcu.
W takim razie poproszę sierpień. Na już. Albo chociaż maj.




sobota, 28 grudnia 2013

2013.

Dużo wydarzeń przyniósł ten rok. Począwszy od idealnego sylwestra, przez cudowne ferie w górach, nowe znajomości, które utrzymują się po dziś dzień . Majówka również bardzo wesoła, udana. Czerwiec zaczęty z hukiem w Łebie, później było już tylko lepiej- Mrągowo,Gdynia, wagary. I znów Łeba. Znaleziona praca, wieczory z Nim. Cudownie. Wrzesień pod znakiem wycieczek- Chorwacja. Najpiękniejsza, najcieplejsza, najcudowniejsza. Później Kraków. Nie sądziłam, że jesteśmy tak zgraną klasą ! Październik pełen imprez, melanży. Listopad z resztą też. W tym moja cudowna, wyczekiwana 18. Pięknie jest cały czas. Mimo pewnych epizodów, które nie wyszły (a może to i dobrze?) odnalazłam bratnią duszę. Jest cudnie. Byle by 2014 był równie udany. Albo i bardziej, o, o to poproszę ! :)